Poniżej kilka zeszłorocznych "naj":
- najlepsze auto: Abarth Grande Punto
- najlepszy napęd: TSI + DSG
- najdzwniejszy drobiazg: wyłącznik tempomatu w Megane
- najmocniejsze auto: 256KM
- najsłabsze auto: 40KM
- największa prędkość wg GPS: 226km/h (160KM)
- najdłuższa trasa (odległość): ~1500km
- najdłuższa trasa (czas): solo ~16h, w duecie ponad 22h
- kraj najlepiej utrzymanych dróg zimą: ex equo Austria i Słowacja
- kraj największych korków: Niemcy, ale Holandia łatwo skóry nie sprzedała
Motoryzacyjne Postanowienie Noworoczne: mniej jeździć, więcej zobaczyć.
* - przy okazji przypominania sobie czym jeździłem w minionym roku wyszło mi, że prowadziłem co najmniej cztery różne Golfy
** - dzień przed Sylwestrem pewien %^@#$ cofając rozbił mi przód w aucie i jeszcze twierdził, że to moja wina. Połamało się kilka plastików i odpadła tablica rejestracyjna, ale największym problemem było to, że nie mogłem zamknąć maski. Kupiłem więc dziesięć metrów drutu, wyjąłem lewą nerkę i przyczepiłem uchwyt do zamka na tyle skutecznie, że wytrzymało kilkaset kilometrów. A w Nowy Rok "z małą pomocą przyjaciół" rozkręciłem to wszystko, a następnie skręciłem, przymocowałem nową ramkę rejstracji i... zastanawiam się, czy w ogóle oddawać samochód do naprawy ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz