Dwa tygodnie temu auto zmusiło mnie do odwiedzenia serwisu, zaświeciła się kontrolka ((!)), dodatkowo na wyświetlaczu komputera pojawił się symbol samochodu na podnośniku kolumnowym. Oczywiście zajrzałem do instrukcji obsługi, z której wywnioskowałem, że chodzi po prostu o zużycie klocków hamulcowych, co mnie trochę uspokoiło, ale symbol na komputerze był tak sugestywny, że zdecydowałem się na wizytę w najbliższym serwisie BMW.
Tam oczywiście zaczęło się od standardowego pytania, w czym mogę panu pomóc. Wytłumaczyłem więc, że kombinacja kształtów i kolorów zaobserwowana na desce rozdzielczej skonfrontowana z instrukcją obsługi przywiodła mnie do myśli, że kończą się klocki hamulcowe i chciałem spytać, kiedy ktoś mógłby się tym zająć, po czym usłyszałem tradycyjną prośbę o kluczyki. Myślałem, że doradca serwisowy zechce zobaczyć kontrolki na własne oczy, ale nie... Zamiast tego położył kluczyk w zagłębieniu na ladzie i już po chwili na monitorze komputera pojawił się ten sam tekst, który wcześniej widziałem w instrukcji obsługi. Naprawdę ciężko opisać słowami moje zdumienie.
Poniżej krótka lista "możliwości informacyjnych kluczyka BMW" (z powodu bariery językowej zapewne niepełna):
- przebieg do wymiany oleju,
- przebieg do przeglądu,
- przebieg do wymiany klocków hamulcowych z przodu i z tyłu,
- przebieg do wymiany filtra przeciwpyłkowego,
- okres ważności badań technicznych (APK),
- błędy komputera.
Przy okazji wizyty w serwisie potwierdziło się, że od czasu do czasu auto traci moc, co jest zauważalne w postaci zmniejszenia prędkości maksymalnej o jakieś 15-20km/h.
Ciekawe jak to działa ale pomysł ciekawy.
OdpowiedzUsuńAle zrobili Ci te klocki czy tylko wykasowali błędy z kluczyka i usunęli kombinację kształtów i kolorów z deski rozdzielczej konfrontowanych z instrukcją obsługi? :D :D
/PPW
qrwa mi tez kluczyk odmaiwa nie chce odpalac podlaczam pod komputer a tam wygalo haslo kluczyka czy to nie masakra bmw przeginka
OdpowiedzUsuń