Korzystając z dostępnej sieci wrzucam zaległą notkę z Holandii.
Sygnalizator - trzy kolorowe światła i trochę blachy lub plastiku dookoła - produkt skończony w formie. Czy można tu coś zmienić? Mnie się wydawało, że nie. A jednak technologia czyni cuda, lepsze źródło światła pozwoliło zredukować daszki.
I jak się podoba? Mnie - na początku nie bardzo, ale po chwili zacząłem doceniać minimalizm formy ;-)
22 mar 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
te osłony jajowate to kiedyś słyszałem że mają chronić przed ostrym słońcem z pozycji kierowcy.. żeby nie oślepiały, a o sygnalizatorach z odliczaniem do zielonego/czerwonego słyszał ? gdzieś w polszy są takie które środkowym- pomarańczowym kółku odliczają sekundy :)
OdpowiedzUsuńSłyszał, widział i uważa, że powinno być stosowane na większości skrzyżowań w mieście, bo zmniejsza frustrację czekających i poprawia płynność ruszania :)
OdpowiedzUsuńAaa, jest też wersja dla pieszych, równie przydatna, chociaż akurat tam problemów z płynnością ruszania raczej nie ma ;)
gorzej jak jedziesz czymś ładnym - tak jak np. C4 coupe, wtedy pieszy potrafi się zagapić na tak fajną fure i zaśpi ;)
OdpowiedzUsuń