Ibiza ciągle w serwisie, więc pomęczyłem trochę Golfa. Sprawdziłem, czy potrafi przyspieszać na czwórce z 30km/h, czyli 1000obr/min. Potrafi. :-) Co prawda słychać, że średnio mu się to podoba, ale silnik się nie trzęsie. Od 40km/h, czyli ~1300 obrotów, silnik przestaje protestować i przyspiesza bez nieprzyjemnych dźwięków. Powtórzyłem eksperyment na szóstce. Wyszło podobnie, od 1000 do 1400 obrotów trochę narzekał, ale potem pojechał gładko.
Chciałem sprawdzić, gdzie "kończy się czwórka", ale przypomniałem sobie o ostatnim mandacie, więc tylko policzyłem, że przy 6000 obrotów to będzie jakieś 180km/h. A na piątce to byłoby ~220km/h. Byłoby, gdyby nie opory powietrza, bo mocy starcza tylko na 197km/h (według producenta). A przy okazji zauważyłem, że obroty biegu jałowego, to według obrotomierza jedynie 650-700obr/min. Nieźle. Chwilowe spalanie na luzie to 0,5-0,7l/h. Mniej niż 2.0 TDI kolegi k. :-D
Jak już przetestowałem 1.4TSI, to pomyślałem, że przecież 1.8T nie może być gorsze, więc je też sprawdziłem. I się nie zawiodłem. Mimo dużo większej turbiny można przyspieszać od 1000obr bez nieprzyjemnych efektów ubocznych. Jedynie gładkość przychodzi nieco później, bo bliżej 1500obr. Naprawdę jestem pod wrażeniem. :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nie mniej, tylko tyle co 2.0 TDI - w zależnosci od obciążenia pracą nawiewu(klimatyzacji)
OdpowiedzUsuń/kolega k. ;)
To mu się poprawiło :-P Pamiętam, jak mówiłeś, że jest 0,6 bez klimy i 0,8 z klimą :-)
OdpowiedzUsuńCo i tak wychodziłoby taniej jeśli uwzględnić różnicę w cenie ON i Pb ;-)