8 maj 2009

CO2

W 1999r. Unia Europejska nałożyła na sprzedawców samochodów nakaz podawania do publicznej wiadomości emisji dwutlenku węgla.* Po co? Zapewne w celu zwrócenia uwagi konsumentów na ekologiczny aspekt posiadania samochodu. W niektórych krajach na tej podstawie naliczane są podatki. Oczywiście im wyższa emisja CO2 tym wyższy podatek. No więc nasuwa się pytanie, skąd się bierze CO2, czyli od czego zależą podatki? Otóż dwutlenek węgla bierze się ze spalonego paliwa, a więc podatki zależą od średniego spalania wyliczonego przez producenta. Szczegóły obliczania emisji CO2 na podstawie spalania można znaleźć TU.

Oczywiście każdy chciałby płacić mniejsze podatki, a producenci o tym wiedzą, więc jak do ustalonego limitu brakuje im kilku gramów, to zaczynają kombinować. W Holandii granicą, poniżej której można zaoszczędzić parę euro jest 116 gramów w przypadku Diesli i 140 gramów dla benzyniaków. W przypadku Focusa najbliżej tej granicy jest wersja 1.6TDCi 109KM z emisją 119g/km. Co zrobił Ford, żeby zejść poniżej wspomnianego limitu? Wypuścił wersję Econetic, która ma koła 195/65R15 zamiast 205/55R16 i skrzynię biegów zalaną olejem o mniejszej lepkości. Tak nie wiele, a ogranicza emisję CO2 o cztery gramy i pozwala oszczędzić kilkaset euro rocznie.

Sprzedawca w Fordzie przyznał, że olej, to bardziej marketingowa ściema, a zmniejszone spalanie jest głównie zasługą węższych opon i lżejszych kół.

A na poparcie tej tezy porównanie trzech wersji Hondy Insight:

WersjaSpalanie
[l/km]
Emisja CO2
[g/km]
Basis4,4104
Comfort4,4104
Elegance4,6109

Wersja Elegance ma opony w rozmiarze 185/55R16 zamiast 175/65R15.

A wracając do Focusa. Co zrobić, żeby płacić niskie podatki i nie jeździć na wąskich piętnastocalowych kółkach? Kupić wersję Econetic, a potem dokupić szesnastki, siedemnastki, albo nawet osiemnastki.


* - wiem, że według zaleceń PTChem to już nie jest dwutlenek węgla tylko ditlenek węgla, ale ja jestem starej daty i uważam, że powinien być jakiś okres przejściowy dla takich jak ja i dlatego dopóki się nie przyzwyczaję do nowych nazw, będę używał starych, niepoprawnych ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz