Tego samego dnia, kiedy zrobiłem zdjęcia-zagadki do wcześniejszej notki, natknąłem się również na dwa poniższe Mercedesy. Dla wszystkich mniej zainteresowanych historią, ten srebrny to Mercedes 190E w wersji Evo 2, czyli ~200KM w opcji "dla ludzi" i 350-370KM - "na tor". Niektórzy mówią, że to ostatni prawdziwy Mercedes. Ten drugi to oczywiście C-klasse (W204), czyli prawnuk 190E.
Jeśli mógłbym wybierać to, mimo dużego sentymentu do staroci, wolałbym C-klasę. Oczywiście jeśli do konkurencji nie stanęłaby A4 z wcześniejszej notki ;-)
I jeszcze Leon Supercopa z dedykacją dla kolegi k.
PS. O tej stodziewięćdziesiątce ze zdjęcia usłyszałem, że jakby ją postawić na ulicy, to szybko by się znalazła na którejś ze stron o wiejskim tuningu. A w czasach swojej świetności pół Polski chciało taką jeździć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dziękuję za superkopę w dedykacji :]
OdpowiedzUsuńCo do agro 190tki to rzeczywiście - wielu odsądziłoby od czci i wiary właściciela ...gdyby nie miała tylu koni ile ma :] Gdy ma, to może wyglądać jak wygląda ;) ma jeżdzić a nie wyglądać w końcu :P
/kolega k.
k. widziałeś "mechaników" przy Leonie? :D
OdpowiedzUsuńA w kwestii agro190tki to dodam tylko, że każde auto powinno być tuningowe "na swój czas". I 190 właśnie taka jest. Jakby jej przyczepić któryś z konkursowych spojlerów, to by dopiero było agro :)
Zacznijmy od tego żeby nie mylić auta torowego z cywilnym. Cywilna 190 evo na pierwszy rzut oka nie różniła się od "zwykłej" nie licząc ogromnego spoilera na klapie bagażnika i pomijając ten spoiler wyglądała fajnie, ten tuning nie był tak nachalny jak np. ówczesne zestawy Riegera :)
OdpowiedzUsuńCo do samej 190 to w czasach jej świetności sporo ludzi twierdziło że to nie jest prawdziwy mercedes a w Polsce mało kto wiedział że była wersja evo i to w dwóch odsłonach :)
Co ja bym wybrał mając do dyspozycji 190 evo i C-klasse? Sam zgadnij :P
PrzemkoPW, czy Ty aby nie jesteś starszy ode mnie? Oczywiście, że wybrałbyś zabytkową 190 :-P
OdpowiedzUsuńAle C-klasse DTM jest szybsza :-D
Tyle starszy co nic :P a 190-tce do zabytkowości trochę jeszcze brakuje :D
OdpowiedzUsuńMoże i ta C-klasse DTM szybsza i jeśli chodzi o tor to wystarczający argument ale do jazdy na co dzień raczej się nie nadaje ;) Jeśli chodzi o wersje na ulicę to u mnie C-klasse odpada w przedbiegach ... w jakiej by wersji nie była :)
Formalnie, jakbyś znalazł egzemplarz z początku produkcji, to spełni warunki. Tzn. produkcja zakończyła się ponad 15 lat temu, a najstarsze egzemplarze mają ponad 25 lat ;-)
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko trzeba znaleźć rzeczoznawcę (albo konserwatora), który stwierdzi, ze akurat samochód zrobiony w prawie dwóch milionach egzemplarzy ma wartość historyczną :-D
kolego F. mówimy o wersji Evo I lub Evo II a tych raczej było mniej niż 2 miliony ;) możemy tu dodać jeszcze wersję Cosworth których było najmniej ;)
OdpowiedzUsuńPoszukałem trochę, z tym zabytkiem może być kłopot w przypadku Evo. Evo I miało premierę w '88 a Evo II w '90 roku. Jeszcze im ciut brakuje do żółtych blach :D
OdpowiedzUsuń