- Nie mogę się przyzwyczaić do częstotliwości tankowania. W Abarcie to było około 400km, teraz przeważnie są to okolice 700km, a bywa nawet ponad 850km. Ciekawe, czy kiedyś uda się przekręcić "mały" licznik.
- Już kilka razy w życiu zdarzyło mi się na autostradzie minąć zjazd lub pomylić rozjazd, ale chyba pierwszy raz zagubiłem się "w zespole". Wracając z Niemiec do domu przez kilkadziesiąt minut jechałem razem z białym Golfem GTI. W pewnym momencie postanowiłem sprawdzić prędkość maksymalną i zaraz po tym zorientowałem się, że zjechałem z autostrady prowadzącej do domu. Na szczęście niedaleko był zjazd, którym mogłem wrócić na "swoją" autostradę. I jak tylko zjechałem na lokalną drogę znalazłem się tuż za wspomnianym wcześniej Golfem. Najwyraźniej też się zgubił, chociaż w jego przypadku powodem raczej nie było sprawdzanie prędkości maksymalnej.
- Po ostatnim tankowaniu na autostradzie wyzerowałem komputer pokładowy, jak po chwili spojrzałem na wyświetlacz, to pokazywał średnią prędkość ponad 152km/h.
Pojemność skokowa | 1995ccm |
Max moc | 90kW (122KM) |
Max moment obrotowy | 280Nm |
Skrzynia biegów | sześciobiegowa |
Przyspieszenie 0-100km/h | 10,0s | Vmax | 201km/h ale z górki więcej ;-) |
Opony | seryjnie chyba 195/55R16 zamontowane 205/55R16 |
EDIT:
Poniżej, specjalnie na życzenie wyrażone w komentarzu, pierwsze fotki. Tylko proszę się nie czepiać jakości, ale nie mam aparatu (dobrze, że mi dali z pracy trochę lepszy telefon). I tak, wiem, przydałoby się pojechać na myjnię, ale jak już wspominałem, ostatnio krucho u mnie z czasem.