24 sie 2010

Coś z Toyoty

W poprzednim wpisie dotyczącym Alfy pisałem, że zbiornik paliwa starcza mi na cztery tygodnie. Kolejne tankowanie wypadło już dużo szybciej. Krótkie porównanie wygląda tak:
"Przed notką" "Po notce"
Czas między tankowaniami 648h 37min 8h 3min
Czas jazdy 18h43 7h27
Przebieg 803km 808km
Średnie zużycie paliwa (komputer) 6,7l/100km 6,7l/100km
Średnie zużycie paliwa (kalkulator) 6,9l/100km 6,9l/100km
Średnia prędkość jazdy 43km/h 108km/h
Średnia prędkość (z postojami) 1,2km/h 100km/h


Owe wspomniane powyżej 808km to był pierwszy etap dziesięciodniowej wycieczki (z kilkudniową przerwą na pracę), w trakcie której Alfa pokonała ponad 4200km. Utwierdziłem się też w przekonaniu, że Europa to jest fajne miejsce do życia - można tu przekroczyć siedem granic i odwiedzić sześć różnych krajów nie mając przy sobie paszportu ani dowodu rejestracyjnego.

Niestety Alfa pokazała się ze swojej gorszej strony. Potwierdziła się diagnoza, że tylne amortyzatory nadają się do wymiany, co akurat nie było dużym zaskoczeniem, bo przebieg właśnie przekroczył 100000km. Okazało się także, że Alfa ma coś wspólnego z Toyotą - blokujący się pedał gazu. Doprawdy, dziwne to uczucie, kiedy człowiek zdejmuje nogę z gazu, a samochód nadal przyspiesza. I działo się to po niemal każdym wciśnięciu gazu do oporu.

Winnym okazał się być dywanik, który tak długo nie sprawiał kłopotu, jak długo mógł się swobodnie przesuwać po całej podłodze. Problemy zaczęły się po zaczepieniu dywanika w punktach mocowania. Do tej pory go nie odczepiłem i w sobotę znów miałem wątpliwość przyjemność słuchania diesla kręcącego się ponad 4000 obr/min.

Żeby odblokować pedał, wystarczy go lekko podważyć stopą. I tu ujawnia się przewaga skrzyni manualnej nad automatyczną, bo wciśnięcie sprzęgła daje dodatkowy czas do działania, który przydaje się szczególnie wtedy, gdy pedał zablokuje się w trakcie wyprzedzania, tuż po schowaniu się między dwie ciężarówki.

4 komentarze:

  1. W Toyocie zdaje się też był winny dywanik :D
    Nie mniej na pewno ciekawe doświadczenie, coś na miarę gasnącego silnika w 206 podczas jazdy (np. w trakcie wyprzedzania).

    /PPW

    OdpowiedzUsuń
  2. W sprawie Toyoty co chwilę wyskakują nowe "fakty prasowe". Prawdę powiedziawszy już przestałem to śledzić. Całej prawdy pewnie nigdy nie poznamy, bo za dużo plotek i kontrowersji narosło wokół tego.
    To trochę jak z zamachem na Kennedy'ego, niby istnieje oficjalna wersja, ale nikt w nią nie wierzy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami dobrze jest żyć w nieświadomości, choćby jak tej, o braku dowodu rejestracyjnego ;-) Panika gwarantowana! L.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogólnie ja jestem przekonana, że przede wszystkim musimy być pewni, że nasze auto będzie zawsze sprawne. Jeżeli natomiast będzie jakakolwiek nagła awaria to wtedy pomoc drogowa https://pomocdrogowa.i-koszalin.pl/autopomoc/ to jest zdecydowanie najlepsze rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń