Opisywał on światowy rynek samochodów luksusowych. I tu pierwsze pytanie do publiczności. Jakie marki Amerykanie uznają za luksusowe? Cadillac? Być może. Dodge? Raczej nie. Otóż artykuł koncentruje się na Audi, BMW, Lexusie i Mercedesie. Muszę przyznać, że lekko mnie to zaskoczyło, ale po chwili zastanowienia doszedłem do wniosku, że to co prawda krótka, ale wyjątkowo kompletna lista. Wszystkie modele tych marek, bez względu na wielkość są uznawane za segment premium i nawet jeśli jakiś model nie jest szczególnie udany (vide klasa A), to i tak znajduje nabywców ze względu na prestiż marki.
Jak się okazuje, Ci, których stać na płacenie za prestiż, po zaciśnięciu pasa w zeszłym roku, w tym roku postanowili wydać trochę ciężko zarobionych pieniędzy. Dzięki temu sprzedaż BMW i Mercedesa od stycznia do sierpnia wzrosła o 13%, Audi - o 18%, a Lexusa aż o 20%. Takie liczby robią wrażenie, ale i one bledną w porównaniu ze wzrostem sprzedaży flagowych modeli: S-klasa - 22%, A8 i LS - 34%, Seria 7 - 44%.

A jak już jesteśmy przy liczbach, omawiani producenci w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku sprzedali ponad dwa miliony siedemset tysięcy aut.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz