![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhC2qHhBo8lqACOoYwFfOAZPFTLSAljb3hctgVoDjBEjOeWVbqQawr8t-kQ1lYu-v9hpuQD109UJofI4j06TpYCYH1oAaQ_3EW77xqaT2AW2qdivopD8KSq_QS9yOWIhkWNUXPs9PveK_0/s400/Mega_Coffee_Van.jpg)
Powyższy egzemplarz "sprzedawał" kawę i "reklamował" Statoil na jednym ze sztokholmskich placów. Poszperałem trochę w sieci i okazało się, że producentem tej samobieżnej reklamy jest Aixam-Mega, czyli firma, która produkuje mikro samochody dość popularne w niektórych krajach europejskich ze względu na możliwość ich prowadzenia bez normalnego prawa jazdy.
Van ze zdjęcia ma napęd elektryczny, ale dostępne są także wersje z silnikami Diesla produkcji Kuboty o pojemnościach 400 i 599ccm. Ciekawe spostrzeżenia nasuwają się po przejrzeniu listy dostępnego wyposażenia, do wersji elektrycznej można sobie zamówić dodatkowe ogrzewanie napędzane... olejem napędowym. Nie pierwszy to raz, kiedy okazuje się, że prąd w bateriach nie jest idealnym "paliwem" do samochodu.
Na zakończenie polecam obejrzenie zdjęcia w pełnym rozmiarze i zwrócenie szczególnej uwagi na opony :)
Koncern paliwowy reklamuje kawę jeżdżąc samochodem na prąd. Rewelacja. Szwedzki Monthy Python :D
OdpowiedzUsuńA o co chodzi z oponami? O ich szerokość?
/PPW
Chodzi o kolce w oponach - te małe srebrne punkciki nieco nieregularnie rozrzucone na bieżniku :)
OdpowiedzUsuń